Nie podam Ci przepisów na niezdrowe śniadania. Po pierwsze – nie będę namawiać Cię do jedzenia badziewia, a po drugie – zdrowe śniadania potrafią być naprawdę smaczne!
Od kilku lat staram się jeść zdrowo (w granicach rozsądku) i zazwyczaj zaczynam dzień od koktajlu, owsianki lub jajek w przeróżnej postaci. Czasami, w weekendy, zdarza mi się zrobić tosty z piekarnika, jednak również pozostają one, oczywiście w granicach rozsądku, całkiem zdrowe.
Czy można gotować zdrowo i zarazem smacznie? Można. Czy można zrobić niskokaloryczną wersję fast food’a? Można. Wystarczy tylko chcieć!
Zacznijmy od jajek. Moim zdecydowanym faworytem w tej kategorii jest omlet.
Tradycyjnie omlet przygotowuje się z dodatkiem mąki. Ja używam tylko jaj i przypraw. I wiesz co jest najpiękniejsze w takim śniadaniu? Wykorzystujesz wszystko, co akurat masz w lodówce!
Zazwyczaj omlet przygotowuję w dwóch wersjach – na słodko lub na ostro.
Wersja na słodko:
- 2-3 jaja
- łyżeczka ksylitolu
- olej kokosowy do smażenia
Jaja mieszam z łyżeczką ksylitolu i smażę na łyżeczce oleju kokosowego pod przykryciem. Podaję z jogurtem wymieszanym z ksylitolem i kropelką aromatu waniliowego oraz dekoruję świeżymi owocami.
Wersja na słono:
- 2-3 jaja
- sól, pieprz
- olej kokosowy do smażenia
- cebula, papryka i ewentualnie inne smakołyki, które dorwę w lodówce
Jaja mieszam z solą, pieprzem. Pozostałe składniki takie jak cebula i papryka smażę na łyżeczce/dwóch oleju kokosowego. Kiedy się zarumienią zalewam je przygotowaną masą jajeczną. Smażę pod przykryciem, aż omlet się zetnie.
I wygląda to mniej więcej tak:
Drugą opcją śniadania jest owsianka. Nie będę rozpisywać się o tym, jakim cudem natury jest owsianka, bo możesz o tym przeczytać tu: LINK. Nie dość, że przeczytasz o jej wspaniałych właściwościach, to poznasz także przepis na najlepsze ciastka owsiane na świecie!
Wracając do owsianki – nie jest to nic skomplikowanego, jak z resztą większość dań śniadaniowych. Warto jednak pamiętać, aby nie korzystać z płatków błyskawicznych. Najlepsze są górskie, zapamiętaj tę informację i weź ją sobie do serca. To, że kupisz płatki błyskawiczne, zalejesz je ciepłym mlekiem lub wodą i od razu będą zdatne do jedzenia, nie czyni ich zdrowymi. Płatki górskie trzeba chwilę podgotować, jednak ich właściwości są o niebo lepsze.
Ja zazwyczaj gotuję 3-4 łyżki płatków owsianych w wodzie i gdy już napęcznieją – dodaję mleka do smaku. Owsianka najlepiej smakuje ze świeżymi owocami!
Jeśli chodzi o koktajl – nauczyłam się zaczynać od niego dzień, kiedy dostałam dietę od dietetyczki, którą tak poza tym mega polecam LINK. Zrobienie go zajmuje sekundę, a jest mega smaczny, pożywny i w dodatku sprzyja utracie zbędnych kilogramów!
Składniki:
- 3 łyżki płatków owsianych
- 1 łyżka otrębów owsianych
- 150 ml maślanki
- mrożone truskawki/borówki/porzeczki
- 1/2 lub cały banan
- łyżeczka lnu
Wszystkie składniki wrzucam do blendera i blenduję na gładką masę. Pychota!
I jeśli już mowa o śniadaniach – pomyślałam, że warto byłoby wspomnieć o rzeczy, z którą wiele osób ma problem, czyli o czasie gotowania jaj.
- Najlepiej wyciągnąć jajka z lodówki ok. 15 min przed gotowaniem.
- Czas liczymy od momentu włożenia jaj do wrzącej wody.
- Do wody można wsypać około 1/3 łyżeczki sody – unikniemy pękania skorupki i ułatwia to jej ściąganie przy gotowaniu na twardo.
- Jajka na miękko gotujemy 4 min.
- Jajka na półtwardo (moje ulubione) gotujemy 6 minut.
- Jajka na twardo gotujemy ok. 8-9 minut.
Mam nadzieję, że powyższe śniadaniowe pomysły nie raz przydadzą Cię w życiu. Zdrowe odżywianie naprawdę nie musi być paskudne, a wręcz przeciwnie! Poza tym, wierzę, że smacznie rozpoczęty dzień, to super dzień!