Kruchy i delikatny, a zarazem soczysty. Taki jest właśnie indyk w glazurze miodowej. Uwierz, po spróbowaniu tego cuda, już nigdy nie zechcesz jeść indyka w innej postaci!
Pamiętam, że w dzieciństwie stroniłam od indyka, bo wydawał mi się suchy i nieco „gorszy” od kurczaka. Jednak kiedy zaczęłam bardziej interesować się gotowaniem i kulinariami moje podejście się zmieniło. Zaczęłam eksperymentować z różnymi rodzajami mięs i odkryłam, że indyk naprawdę da się lubić, wystarczy tylko dobrze go przyrządzić!
Moją propozycją jest indyk w tzw. glazurze. Nie daj się jednak zmylić – z glazurą nie ma nic wspólnego! Jego sekret polega w genialnej marynacie, której głównym składnikiem jest m.in. miód.
Ten indyk jest tak soczysty i delikatny, że już nigdy nie wybierzesz innego przepisu. Słowo daję!
Ponadto…
- Indyk zawiera dużo białka, jest lekkostrawny i niskokaloryczny.
- W mięsie indyka znajdziemy magnez, cynk, żelazo i witaminę B.
- Zawiera tryptofan, który wpływa na produkcję serotoniny. Dzięki niemu nasz organizm wytwarza więcej hormonu szczęścia i jesteśmy spokojniejsi.
- 100 g zawiera tylko 90 kcal!
Składniki:
- 3 polędwiczki z indyka
- 2 cebule
- 5 łyżek ciemnego sosu sojowego
- 2 łyżki musztardy
- 4 łyżki miodu
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
- 1/3 łyżeczki papryki ostrej
- Cebule obierz z łupin i drobno posiekaj.
- Sos sojowy, musztardę, miód, ocet i przyprawy porządnie wymieszaj.
- Przygotowaną marynatę wymieszaj z cebulą.
- Polędwiczki wstaw do naczynia żaroodpornego i polej przygotowaną „glazurą”. Dobrze wymieszaj, aby mięso całe było pokryte marynatą i wstaw do lodówki najlepiej na całą noc.
- Po wyciągnięciu mięsa z lodówki przykryj naczynie żaroodporne folią aluminiową.
- Tak przygotowane mięso wstaw do nagrzanego piekarnika (180 stopni) i piecz przez 60 minut.
- Po tym czasie ściągnij folię aluminiową, obróć mięso i piecz przez 15 minut bez przykrycia.
- Po 15 minutach zrób dokładnie to samo, czyli obróć mięso i piecz przez kolejne 10 minut bez przykrycia.
Smacznego!
3 polędwiczki z indyka ważyły łącznie 900 g, czyli miały ok. 750 kcal.
Marynata łącznie ma ok. 180 kcal.
3 polędwiczki to mniej więcej 3-4 porcje, więc 1 porcja ma ok. 230-310 kcal.